W zeszłym roku, w ramach naszego nieustannego dążenia do zrozumienia świadomości zagrożenia fentanylu i szeroko zakrojonej epidemii podrobionych pigułek wśród młodzieży, przeprowadziliśmy sondaż. Wzięli w nim udział młodzi Amerykanie, spośród których niemal połowa (46%) oceniła swój przeciętny poziom stresu na co najmniej 7 w 10-punktowej skali. Niemal 9 na 10 (86%) respondentów uważa, że osobom w ich wieku towarzyszy poczucie przytłoczenia.

Obecnie doskonale rozumiemy, że USA stoi w obliczu znaczącego kryzysu zdrowia psychicznego wśród młodych ludzi. To stwierdzenie jest również poparte danymi. Według statystyk Ośrodków Zapobiegania i Monitorowania Chorób (CDC) z 2021 r., 37% uczniów szkół średnich zgłosiło problemy ze zdrowiem psychicznym, natomiast 44% z nich skarżyło się na uporczywe poczucie smutku i beznadziejności.

Żyjemy w epoce nadzwyczajnych wyzwań wobec dobrego samopoczucia emocjonalnego. Jej owocem jest coraz częstsze sięganie przez młodych ludzi (w tym nastolatków) po niedozwolone leki na receptę, które to staje się ich mechanizmem radzenia sobie z problemem. Zaczyna nabierać to rozmiarów epidemii. Niestety w związku z powyższym kartele narkotykowe żerują na potrzebie znalezienia przez młodych ludzi środków zapobiegawczych dla ich problemów, co skutkuje zalewem kraju tanimi i podrobionymi pigułkami na receptę. Są one często zatrute fentanylem, czyli mocnym opioidem syntetycznym, który jest od 50 do 100 razy silniejszy niż morfina. Według danych Amerykańskiej Agencji ds. Wprowadzania Leków ponad 40% testowanych nielegalnych pigułek zawierało potencjalnie śmiertelne poziomy fentanylu.

Badania dowodzą, że nadużywanie leków na receptę jest najszybciej rozwijającą się formą nadużywania narkotyków wśród nastolatków: jedna na sześć przyznaje się do brania leków na receptę w celu zmiany nastrojów lub z innych powodów. Amerykanie w całym kraju, w tym coraz więcej młodzieży, umierają od fentanylu po zażyciu tego, co uznawali za bezpieczniejsze i legalnie przepisane leki.

Z naszego własnego badania wynika, że około 15% osób w wieku od 13 do 24 lat, nadużywało lekarstw na receptę, jedna na pięć osób miała zamiar to zrobić, natomiast 40% zna kogoś, kto dopuścił się takiego czynu. Zdaniem 84% respondentów sięgnięcie po tabletki u nich i ich rówieśników, było spowodowane chęcią poradzenia sobie z lękiem i stresem.

W firmie Snap od zawsze prowadzimy politykę zero tolerancji wobec wykorzystywania naszej platformy w związku ze sprzedażą nielegalnych leków. Postanowiliśmy poświęcić się walce z epidemią fentanylu, a oto nasze trzy główne strategie: stałe ulepszanie naszych technologii w celu aktywnego wykrywania takich treści i zamykania handlarzy narkotykami, niewłaściwie użytkujących naszą platformę; wzmacnianie naszego wsparcia wobec organów ścigania; a także współpraca z eksperckimi organizacjami, w celu edukowania Snapchatterów bezpośrednio przez naszą aplikację o przerażających zagrożeniach niesionych przez fentanyl. Więcej na temat naszej strategii możesz przeczytać w poprzednich aktualizacjach publicznych tutaj i tutaj.

Ponad rok temu podjęliśmy pierwsze kroki w naszej ciągłej kampanii informacyjnej, prowadzonej w aplikacji. Chcieliśmy przedstawić przegląd nieustannych prac, aby odnieść się do tego kryzysu z każdej możliwej perspektywy:

Uważamy, że wszystkie te środki czynią Snapchat coraz bardziej wrogim środowiskiem dla handlujących narkotykami. Będziemy też nadal badać, jak możemy znacząco ulepszać nasze starania, mając na uwadze, że dealerzy wciąż szukają sposobów na omijanie naszych metod.

Zdajemy sobie również sprawę, że ten problem wykracza daleko poza Snapchat. Rozwiązanie problemu tej epidemii zależy od ogólnokrajowych wysiłków w kwestii odniesienia się wobec fundamentalnych przyczyn owego kryzysu, w tym warunków, które tworzą tak znaczące wyzwania psychiczne dla młodych ludzi. Będziemy w tej ważnej kwestii pracować z naszą społecznością i słuchać jej zdania. Długofalowym celem nas wszystkich, jako społeczeństwa, musi być świat, w którym o wiele mniej młodych osób doświadcza problemów ze zdrowiem psychicznym, a jeśli już przytrafi się taki przypadek, osoby te powinny mieć sprawiedliwy dostęp do odpowiednich służb i opieki, zamiast poczucia konieczności sięgania po nielegalne leki. Będzie to wymagało skoordynowanych działań władz, organów ścigania, sektora technologicznego, służby zdrowia, i nie tylko. Z naszej strony wyrażamy zaangażowanie wobec zrobienia wszystkiego, co w naszej mocy, aby pomóc w osiągnięciu tego celu.